sobota, kwietnia 02, 2016


usłyszałam ostatnio, żebym nie marnowała czasu na nocne zdjęcia, bo takich zdjęć są miliony.
i co z tego? nie będę pozbawiała siebie przyjemności robienia ich. 
przyjemności spędzenia czasu z moim tatą. 
dreszczyku emocji, kiedy kolejni ochroniarze przeganiają nas w ciemności.
radości, kiedy znajdę rtęciową lampę. 
więc nadrabiam zaległości, 
bo jednak słowa te ostudziły mój zapał