to się wydarzyło w galerii labirynt w lublinie. moje prace tam były.
„formalizm — jak wskazuje marcin krasny, kurator wystawy — jest najbardziej podstawowym językiem artystycznym,
dającym przede wszystkim zmysłową przyjemność i estetyczną radość kontaktu ze sztuką,
a zdaniem niektórych zapewniający również te najwznioślejsze, transcendentne doznania.”
w wystawie udział wzięli / the artists who participated in the exhibition: tomek taran, anna bąk, filip berendt, izabela chamczyk, jakub czyszczoń,
paweł eibel, alice gaskon, jerzy goliszewski, karolina hałatek, kornel janczy, tycjan knut,
aleksandra loska, piotr łakomy, krzysztof mężyk, olga mokrzycka-grospierre, mikołaj moskal,
sławomir pawszak, cezary poniatowski, tomasz saciłowski, lena szczesna, małgorzata szymankiewicz,
natalia załuska, anna zaradny, marcin zarzeka
from left on the wall: slawek pawszak, jakub czyszczoń, anna bąk and installation by małgorzata szymankiewicz
|
it happend in labirynt gallery in lublin. my works were there.
”many of them are in favor of formalism, which - as indicated by marcin krasny, curator of the exhibition
- is the most basic artistic language, giving primarily sensual pleasure
and aesthetic enjoyment of being in contact with art, and according to some,
also providing the most sublime, transcendent experience.
i była tam też moja przyjaciółka ada :-) po lewej jedna z moich prac
– – – ada, my friend in front of my works
above marcin zarzeka
from the left filip berendt, jerzy goliszewski. next picture jakub czuszczoń and anna bąk and of course ada dziewulska as a model |
works by kornel janczy, in the back jerzy goliszewski again |
alice gaskon |
above works by olga mokrzycka-grospierre
wszystko do obejrzenia w lublinie, więcej tu
– – – more here